Kochać człowieka błądzącego nie oznacza akceptować go, lecz mówić mu prawdę o nim i o jego złym postępowaniu, które wypływa przecież z jego wnętrza, z jego świadomości, z przyjętej przez niego hierarchii wartości. Celem upominania nie jest potępianie winowajcy, lecz mobilizowanie go do zejścia z drogi potępienia.
Marek Dziewiecki