Nie będę kobietą, mam większą misję do wykonania! Przeczytajcie poniżej (cytat z Facebooka), co odkryła Żona. Czy nie przypomina to opowieści o kamieniarzu, który nie był świadomy mocy, jaką ma wypełniając swoją rolę i koniecznie chciał być kimś potężniejszym?
Pewnego dnia, biedny kamieniarz pracował odłupując skałę ze zbocza góry. Zmęczony i głodny, przysiadł na chwilę i powiedział do siebie: „Chciałbym być bogatym człowiekiem”. Nieoczekiwanie jego marzenie się ziściło i nieznana, magiczna moc zamieniła go w bogacza.
Rozkoszując się nowym życiem, kamieniarz przysnął podczas opalania i słońce przypaliło mu skórę. Pomyślał wtedy: „Słońce jest ode mnie potężniejsze! Zamiast bycia bogatym wolałbym więc zostać słońcem”.
Nie musiał długo czekać, gdyż i tym razem w magiczny sposób zamienił się w słońce. Czuł się wspaniale mogąc oglądać z góry i oświecać swym blaskiem ziemię. Jednak w końcu zasłoniła go chmura.
Rzekł więc:„Gdybym tylko wiedział, że chmura będzie ode mnie potężniejsza, zażyczyłbym sobie bycia chmurą, a nie słońcem!”. W mgnieniu oka przeobraził się w chmurę. Zablokował więc słońce i narzucił złą pogodę. Był zadowolony ze swej mocy, dopóki nie zjawił się wiatr i go zdmuchnął.
Powiedział wtedy:„Gdybym był silniejszy, zdołałbym powstrzymać wiatr. Chcę być zatem wiatrem!”. Będąc już upragnionym wiatrem dmuchał i dmuchał coraz silniej, tworząc burze piaskowe i huragany.
Ale któregoś razu natknął się na górę, której zdmuchnąć nie potrafił. „Gdyby nie moja słabość, bez problemu zdmuchnąłbym tę górę. Gdybym zamienił się w nią, byłbym najsilniejszy ze wszystkich!”. I znowu magiczna moc pomogła mu w osiągnięciu marzenia.
Stał teraz ogromny, potężny i nie do ruszenia. Aż pewnego dnia poczuł ogromny, przeszywający ból. Ktoś w nim łupał, dłubał, a on mógł się jedynie przyglądać lecącym z niego bezwiednie wiórom. Patrząc w dół krzyknął w myślach „Aha! Więc to kamieniarz jest najpotężniejszy!
Gdybym tylko wiedział to od początku, pozostałbym nim bez wahania.
A teraz żałuję tych wszystkich życzeń i najbardziej na świecie chciałbym móc znowu być sobą.”
I tak też, po raz ostatni, magiczna moc zamieniła go z powrotem w biednego kamieniarza.