Podczas podróży łodzią do znanego kanionu Waimea, wąwozu o głębokości tysiąca metrów, wydrążonego przez rzekę Waimea, siedziałem obok starszej pani. Towarzyszyły jej dwie wnuczki. Wciąż zwracała ich uwagę to na wspaniałe barwy warstw skalnych, to na tropikalne rośliny rosnące na ścianach skalnych brzegu morskiego.
Ta uduchowiona, piękna pani powiedziała mi, że ukończyła już dziewięćdziesiąt lat i że w ciągu całego swojego życia nie chorowała, ponieważ zawsze była przepojona modlitwą.
Staruszka jeszcze dzisiaj uczy w szkółce niedzielnej, pisze wiersze, wypływa łodzią w morze, łowi ryby, codziennie doi swoje dwie krowy, przemawia do grup kobiecych, a teraz planuje podróż do Europy w towarzystwie dwudziestu jej znajomych.
Podała mi kartkę z napisanymi na maszynie słowami A. Tennysona:
„O, widzę, że dana mi przez ducha obietnica jest wciąż we mnie. Stare źródła inspiracji poruszają moją fantazję.”
Na odwrocie widniał następujący werset z Biblii:
„O, wszyscy spragnieni, przyjdźcie do wody, przyjdźcie, choć nie macie pieniędzy!
Kupujcie i spożywajcie, dalejże, kupujcie bez pieniędzy i bez płacenia za wino i mleko!”Wino oznacza w Biblii inspirację płynącą z nieba; duch Boga przepływa przez ciebie i całą twoją istotę przepełnia energią i witalnością. Mleko oznacza pokarm. Twój umysł, tak samo jak i ciało, potrzebuje pożywienia.
Karm swój umysł wyobrażeniami, które leczą twoją duszę, wznoszą ją i inspirują. Karm go codziennie myślami o miłości, pokoju, zaufaniu, sukcesie i o boskim prawym postępowaniu. Jedyna cena, jaką musisz zapłacić, to uwaga i oddanie się uniwersalnym prawom Boga oraz wierne ich przestrzeganie.
Osiemdziesięcioletnia kobieta została wynalazcą
Niedawno prowadziłem bardzo interesującą rozmowę z bardzo żywotną, mądrą i uduchowioną osiemdziesięcioletnią panią. Powiedziała mi, że przez kilka tygodni sugerowała sobie przed snem:
„Moje wyższe Ja objawia mi z bożą pomocą nowy pomysł, zawarty w moim umyśle, który mogę sobie dokładnie wyobrazić. Pomysł ten przyniesie korzyść wszystkim ludziom.”
Ujrzała w swym umyśle dokładny model wynalazku, sporządziła jego rysunki i dała swojemu synowi – inżynierowi. On opisał rysunki i zaniósł je do urzędu patentowego, w którym otrzymał na ów wynalazek patent.
Pewna firma zaoferowała starszej pani pięćdziesiąt tysięcy dolarów za patent, a ponadto udział w zyskach ze sprzedaży. (…)
Jakikolwiek zawód wykonujesz lub czymkolwiek się zajmujesz, masz moc, aby uspokoić swój umysł, przywołać nieskończoną mądrość swojej podświadomości, ażeby poprosić o nowe pomysły, które będą dobre dla ciebie i całego świata.
fragment: Nieskończone źródło twojej mocy
autor: Joseph Murphy