Oto cztery interesujące historie, o których czytamy w książce „Dar intuicji” Josepha Murphy.

Czy ktoś zapowiedział, że ukaże się po śmierci bliskiej osobie i dotrzymał słowa?

Gdy kilka lat temu rozmawiałem telefonicznie z jednym z moich starych przyjaciół, w drzwiach pokoju ukazała się moja siostra. Bardzo się zdziwiłem. Natychmiast ją zapytałem:

– Dlaczego nie wspomniałaś, że masz zamiar mnie odwiedzić?

W tamtym czasie moja siostra uczyła w klasztornej szkole w Suffolk w Anglii, wiodąc życie zakonnicy przez ponad sześćdziesiąt lat.

Zakomunikowała mi, że zmarła kilka minut wcześniej i przyszła się ze mną pożegnać. Usiadła na krześle. Wyglądała bardzo realistycznie – miała ciało i ubrana była w habit z różańcem.

Rozmawialiśmy przez jakieś pięć minut. W pewnym momencie jakby rozpuściła się w powietrzu i zupełnie znikła.

Potem się dowiedziałem, że odeszła z tego świata w swoim klasztorze w Anglii – uwzględniając różnicę czasową – w tym samym momencie.

Umówiliśmy się kiedyś, że jeżeli jedno z nas umrze wcześniej, ukaże się drugiemu, informując o tym fakcie.

Czy można siłą umysłu powstrzymać krwotok?

Opowiem teraz o zdarzeniu sprzed jakichś czterdziestu lat. Poznałem wtedy indiańskiego chłopca, który nie potrafił czytać i pisać, ale posiadł zdolność powstrzymywania tętniczego krwotoku. Zamykał oczy i mówił po prostu:

– Stop.

Gdy otwierał oczy, nie było już krwawienia. Wierzył, że jego modlitwa zawsze jest wysłuchana, nawet gdy inni się z tego śmiali.

Jak mógł taki „niedouczony” chłopak posiadać tego rodzaju zdolności? Otóż już we wczesnym dzieciństwie ojciec mówił mu, że zdolność do powstrzymywania krwotoków była w jego rodzinie przekazywana dziedzicznie. Przejmował ją zawsze pierworodny syn, więc nikt więcej z rodzeństwa nie mógł się cieszyć tym darem.

Chłopak rósł w przekonaniu, że może powstrzymywać upływ krwi. Gdy więc widział krwotok, zamykał oczy i mówił:

– Stop.

I nigdy nie zastanawiał się nad tym, jak to się dzieje. Nie miał żadnego pojęcia o podświadomości czy też jej zdolnościach. Krwotok zaś ustawał dlatego, że ten chłopiec wierzył.

A może by tak uczyć dzieci zasady wyrażonej przez Henry’ego Forda: „Niezależnie od tego, czy myślisz, że możesz, czy że nie możesz, masz rację”.

Czy duchowa opieka jest w stanie uchronić nas przed katastrofą?

Ostatnio pewien mężczyzna mieszkający na przedmieściach Los Angeles powiedział mi, że jego pracodawca zaproponował mu lot swoim samolotem na polowanie w północnej części Kalifornii. Już prawie zgodził się na to, gdy wewnętrzny głos jasno mu oznajmił:

– Powiedz nie.

I tak postąpił. Wkrótce okazało się, że samolot rozbił się we mgle, a dwie osoby będące na jego pokładzie zginęły na miejscu.

Mężczyzna ten stale afirmuje:

– Bóg prowadzi mnie po wszystkich mych drogach.

Postępując w ten sposób, niewątpliwie przekazał tę ideę wewnętrznego przewodnictwa swej podświadomości, która zareagowała zgodnie z tym przesłaniem.

Nakaz usłyszany przez niego był tak mocny i precyzyjny, że mógł później wyznać:

– Nie byłem w stanie z nim walczyć.

Czy zmarli mogą pomagać żywym?

Kilka miesięcy temu, gdy w klubie rozmawialiśmy podczas obiadu, pewien oficer, który ledwo co wrócił z Wietnamu, usiadł blisko mnie. Powiedział wtedy, że tak on, jak i jego brat zostali ranni podczas patrolu, lecz brat zmarł w wyniku tych obrażeń, zanim nadeszła pomoc.

Wydarzyła się wtedy bardzo dziwna rzecz. Otóż zmarły ukazał mu się mówiąc:

– Lekarze są blisko. Powiem im, gdzie jesteś i zostaniesz ocalony.

Za jakieś pół godziny przybyli dwaj lekarze, udzielając rannemu żołnierzowi koniecznej pomocy. Powiedzieli wtedy:

– Jakiś oficer przybył nie wiadomo skąd i wskazał nam kierunek.

Opisali mu szczegółowo wygląd tego oficera – rysopis dokładnie odpowiadał jego bratu. Po kilku godzinach śmigłowiec odtransportował go do wojskowego szpitala, gdzie szybko wyzdrowiał.

I na koniec wybrałem taki cytat z tej książki:

Wszystkie wody w oceanie nie są w stanie zatopić okrętu, jeżeli nie dostaną się do jego środka. Podobnie i negatywne myśli innych ludzi nie są w stanie wniknąć w umysł człowieka, jeśli on sam nie otworzy przed nimi drzwi i nie wprowadzi ich do środka.

cytaty z książki: Dar Intuicji
autor: Joseph Murphy

Zamkniecie drzwi nie oznacza ocalenia, jeśli były wcześniej długo otwarte. (Trzeba wyrzucić to, co przez nie zanieczyściło wnętrze). Ale też nie ma mowy o ocaleniu, jeśli się tych drzwi nie zamknie 🙂